Wiele słyszymy ostatnio na temat ekologii i walki o dobry stan otaczającego nas środowiska. Działania proekologiczne dotyczą niemal każdej sfery naszego życia. Coraz bardziej zdajemy sobie sprawę, że nasze działania przyczyniają się do stanu całej planety. Oszczędność energii, tak istotnej dla ekologii, jest również możliwa podczas codziennej jazdy samochodem. Warto zatem pozbyć się starych przyzwyczajeń i wdrożyć w życie eco-driving. W szczególności, że dzięki niemu oszczędzamy paliwo oraz części eksploatacyjne naszego pojazdu, a sama jazda jest po prostu bezpieczniejsza.
Wydawać by się mogło, że jazda samochodem to dla wytrawnego kierowcy sprawa trywialna. Mamy prawo jazdy, więc wiemy, w jaki sposób powinniśmy użytkować nasze auto. Okazuje się jednak, że nie każdy z nas robi to w sposób optymalny. Częste i gwałtowne hamowanie, zbyt powolny start, przewożenie zbyt dużego ładunku, niewłaściwy poziom ciśnienia w oponach – to tylko niektóre kwestie, które szkodzą pojazdom i przyczyniają się do podwyższonego zużycia paliwa. Odpowiedzią na nie jest eco-driving, czyli praktyki, które sprawiają, że nasz samochód pali mniej i przez dłuższy czas działa sprawnie.
Ile pali?
Najczęstszym problemem, z jakim borykają się kierowcy, jest nadmierna utrata paliwa. Zbyt duże spalanie przy obecnych cenach paliwa jest powodem do zmartwienia i powinno motywować do wdrożenia ekonomicznych technik jazdy. Utrzymanie samochodu niestety kosztuje nas coraz więcej, a my jesteśmy nieświadomi, jak wiele rzeczy robimy podczas jazdy nieoptymalnie. Jak więc oszczędzać paliwo i nie tylko?
Eco-driving, czyli optymalna eksploatacja pojazdu
Eco-driving stał się popularny w 2010 roku, kiedy to niemal wszyscy producenci samochodów w Europie dołączyli do programu zaproponowanego przez Unię Europejską (Ecowill). W związku z tym stworzono kryteria, które powinny spełniać nowo wyprodukowane pojazdy. Określone parametry pozwalają wdrożyć eco-driving na ulice całej Europy.
Eco-driving kieruje się kilkoma prostymi zasadami. Można się ich łatwo nauczyć w praktyce podczas szkoleń organizowanych przez wykwalifikowanych instruktorów. Przede wszystkim ekologiczna jazda powinna rozpocząć się jak najszybciej po przekręceniu kluczyka w stacyjce. Zimny silnik mniej się zużywa podczas jazdy niż w czasie pracy na wolnych obrotach podczas postoju. Za taki postój grozi ponadto kara pieniężna – mandat o wysokości nawet 100 złotych.
Jeżdżąc ekologicznie, powinniśmy zadbać również o prawidłowy sposób zmiany biegów. Kluczem jest tu utrzymywanie silnika na możliwie jak najniższych obrotach silnika. Jazda na wysokich obrotach i późna zmiana biegów może nam podnosić spalanie nawet dwukrotnie. Najczęściej popełnianym przez kierowców błędem jest jazda na pierwszym biegu. Według zasad eco-drivingu bieg ten służy wyłącznie do ruszania z miejsca. Drugi bieg można wrzucić już po przejechaniu 10 metrów. Trzeci przy prędkości 30-50 km/h, czwarty przy 40-50, a piąty przy 50-60. Jednak w tej kwestii dużo zależy od pojemności silnika oraz od tego, czy jest on napędzany benzyną, czy olejem napędowym. Dopuszczalne jest również pomijanie biegów w niektórych sytuacjach.
Prawidłowe zatrzymanie pojazdu
Tak samo ważne, jak jazda, powinno być również zatrzymywanie samochodu. Jeżeli chcemy zaoszczędzić paliwo oraz klocki i tarcze hamulcowe, powinniśmy hamować silnikiem, czyli w miarę wytracania prędkości stopniowo redukować biegi. Wówczas z pewnością będziemy mogli dłużej eksploatować nasz samochód bez konieczności wizyty w warsztacie samochodowym. Warto też pamiętać o tym, żeby nie jeździć na ludzie, a sprzęgło wciskać w ostatnim momencie hamowania. Obserwując sytuację na drodze, należy unikać nagłego hamowania, wykonywania gwałtownych manewrów, czy tkwienia w korkach na czerwonym świetle. Podstawą eco-drivingu jest bowiem również kontrola i obserwacja.
Wiele naszych przyzwyczajeń bierze górę podczas prowadzenia auta, przez co tracimy szansę na oszczędność energii i pieniędzy. Choć wdrożenie nowych zasad nie zawsze jest proste, warto spróbować i przekonać się na własnej skórze, że eco-driving wcale nie jest skomplikowanym sposobem prowadzenia pojazdu.
Mądry Polak po szkodzie
Gdy w nieprawidłowy sposób użytkujemy samochód, musimy liczyć się z tym, że oprócz większego spalania i szybszego zużywania się części eksploatacyjnych, w jego układach może dojść do wystąpienia wielu usterek i awarii. W wyniku nieprawidłowej eksploatacji najczęściej występują: usterki sprzęgła, koła dwumasowego w dieslach, elementów zawieszenia oraz skrzyni biegów, a także usterki układu kierowniczego. Tutaj dowiesz się, jak działa układ kierowniczy.
Jedną z groźniejszych awarii dotyczącą układu kierowniczego jest awaria przekładni kierowniczej. W konsekwencji prowadzi ona do zaburzenia pracy całego układu oraz wystąpienia licznych trudności podczas prowadzenia samochodu. Pojazd z uszkodzoną przekładnią kierowniczą traci sterowność, nie obiera prawidłowego toru jazdy. W konsekwencji może to prowadzić do wystąpienia skrajnie niebezpiecznych sytuacji na drodze.
Błędem kierowcy jest również brak zainteresowania stanem technicznym pojazdu. Zainteresowanie to okazuje on najczęściej dopiero w chwili unieruchomienia samochodu na skutek awarii. Powinniśmy natomiast dbać o jego dobry stan poprzez kontrole wykonywane średnio co dwa tygodnie, obejmujące nie tylko stan silnika, ale również ogumienia, poziomu płynów i naciągu paska klinowego. Dzięki krótkim i nieskomplikowanym zabiegom zyskujemy pewność, że nasze auto bezpiecznie dowiezie nas do celu.